Witajcie kochani Dziś chciałbym wam przedstawić trzy przykłady jak (nie) jestem agresywny wobec ludzi
SYTUACJA i
Siedzę sobie na przystanku autobusowym w Gądeczu, i czekam na transport w stronę osiedla łoskoń w Bydgoszczy (siedziałem pod wiatą Przystankową) kiedy nagle Nadjeżdża dwóch nastolatków na rowerze jeden mówi do drugiego:
– Ej siadamy pod wiatą
na to ten drugi:
– Nie he he, nie dzięki.
Gdyy na nich spojrzałem spostrzegłem że ich oczy są zwrócone w moją stronę, słyszałem jednocześnie z ich strony Szepty i śmiały skierowane w moim kierunku, po czym ze śmiechem pojechali sobie dalej.
SYTUACJA II
Tutaj nie przytoczę żadnej rozmowy, po prostu dowiedziałem się że kumpel którego ostatnio w trudnej dla niego sytuacji wspierałem po prostu bez powodu się na mnie Wypiął, sam sobie bez konsultacji ze mną stwierdził że nie jestem po jego strony i bez słowa zerwał kontakt nawet nie podjął próby rozmowy, usunął mnie z FB, nie podał nowego telefonu, po prostu do widzenia bez słowa wyjaśnienia.
SYTUACJA III
Siedząc wieczorkiem na Messengerze zaczepił mnie taki jeden typ a rozmowa między nami wyglądała tak: najpierw on napisał do mnie (przedstawie to w formie dialogu)
– Cześć ja gej
– Ja: Aha
– A ty gej?
– Ja: Tak
– Zadzwoń
– Ja: W jakim celu
– Jestem nago
– Ja: No i?
– Proszę zadzwoń
– Ja: Po co?
– Pokaż się?
– Ja: W jakim celu?
– Bo chcę sobie teraz z tobą zwalić konia
– Ja: Walić to żeś przywalił chyba niedawno żeś w coś głową
– Przepraszam, już nie pisz
I oto trzy przykłady które spotkały mnie jednego dnia w przeciągu czterech godzin. przeciwko ludzkości która niekiedy tak brutalnie mnie ocenia, bunt przeciwko złu tegp świata, przeciw tym okrutnym i bezlitosnym społeczeństwem czasem jest jak przetrwanie . Skoro faktycznie jestem taki agresywnyjak mówi mi moja psycholożka z poradni, to chyba moim przeznaczeniem jest być złym policjantem chociaż nie chciałem tego dla siebie i innych moich przyjaciół . Przykro mi że muszę tak brutalnie to reprezentować ale cóż identyfikuje się z tymi okropnymi ludźmi nie akceptując ich. To nie jest mój świat, nie chciałem takiego świata dla siebie6i innych, nie chcialem w takim swiecie się wychować ⬇️
4 replies on “Jak (nie) jestem agresywny”
Okropne. Z tym fb to też różne przygody miewałam, dlatego teraz 3 razy się zastanowię zanim kogoś dodam do znajomych.
Najgorsze ze cala wina na mnie idzie ze ja jestem agresywny a inni są swięci, zgodzę się że nie jestem idealny ale też bez przesady
Powiem tak. W dzisiejszym świecie ludzie są brutalni i nietolerancyjni co niektórzy.
tak to właśnie jest